Bankowe produkty oszczędnościowe to już nie tylko zwykłe lokaty czy rachunki oszczędnościowe. Coraz częściej produkty te oferowane są w coraz dziwniejszych formach i nawet niektórzy ekonomiści czy sami bankowcy potrafią zgubić się w poszczególnych nazwach niektórych produktów. A cóż dopiero mówić o zwykłych klientach? Jednak wszystkie te oferty promowane są w reklamach w bardzo podobny sposób, zwraca się uwagę głównie na bezpieczeństwo i wysokie oprocentowanie. Jednak od jakiegoś czasu banki starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom konsumentów a także wybić się z tłumu podobnych ofert. W ten sposób powstają więc lokaty bankowe, do których otrzymujemy prezenty. Czy warto z nich skorzystać? Zobaczmy.

Prezenty oferowane przy zawieraniu umowy lokaty związane są najczęściej z koniecznością spełnienia dodatkowych warunków. Przeważnie chodzi o zakup dodatkowych jednostek funduszy inwestycyjnych lub wybór lokaty strukturyzowanej lub polisolokaty. W takich przypadkach często ponosimy dodatkowe koszty, które są dochodami banku. Z nich też (oczywiście tylko w części) pokrywane są koszty otrzymywanych przez nas prezentów (i podatków, które musimy od nich zapłacić). Jednak nawet zwykłe lokaty bankowe czasem promowane są w ten sposób. Możemy więc liczyć na bezpłatnego netbooka, telewizor, czy ostatnio popularne tablety.
Jednak czy faktycznie jest to dobre rozwiązanie przy zwykłej lokacie bankowej?

Musimy jeszcze raz przypomnieć sobie, że nie ma niczego za darmo. Pieniądze wydane na prezenty dla nas muszą skądś pochodzić. Skąd? Najczęściej z naszych nieotrzymanych odsetek. Banki oferując nam niższe oprocentowanie kuszą dodatkowymi przedmiotami.
Czy warto z tego skorzystać?

To zależy. Po pierwsze od tego, czy prezent taki nas w ogóle interesuje i czy go potrzebujemy. A po drugie od tego, o ile niższe jest oprocentowanie takiej lokaty od produktów konkurencyjnych. Czasem lepszym rozwiązaniem będzie założenie innej lokaty i z odsetek kupienie sobie wymarzonego przez nas przedmiotu. Decyzja powinna mieć więc charakter jak najbardziej racjonalny, a nie emocjonalny, do czego zachęcają nas banki w swoich reklamach. Dla wielu osób otrzymanie prezentu jest jednak wystarczającym argumentem do tego, by skorzystać z niżej oprocentowanej lokaty bankowej. A wystarczyłoby kilka chwil poświęconych na analizę oferty, by móc zarobić więcej pieniędzy i kupić za nie o wiele lepszy sprzęt. Prezenty są więc dobre, ale nie w każdej okazji. W przypadku lokat bankowych chodzi nam przecież głównie o odsetki, prezenty powinny liczyć się o wiele mniej.

Pomocne przy podejmowaniu decyzji o wyborze lokaty może okazać się ranking jaki jest prezentowany na serwisie Najlepsze lokaty – kwiecień 2013. Dzięki niemu można sprawdzić oprocentowanie, termin zapadalności inne kluczowe aspekty brane pod uwagę przy wyborze lokaty.