Instalacja wodna w większości polskich domów (i nie tylko) jest najczęściej wykonana tradycyjną techniką, wykorzystującą rury ocynkowane. Instalacje te są relatywnie mało skomplikowane, jednak dosyć często ulegają rozmaitym awariom. Niekiedy zdarza się, że należy wymienić cały element, jednak najczęściej wystarcza drobna ingerencja i naprawa ogólnodostępnymi środkami, które każdy powinien mieć w domu.
Pewną trudność w konserwacji i serwisie może powodować lokalizacja przewodu wodnego. Niemniej dobry hydraulik powinien sobie poradzić w każdej sytuacji. Jeżeli cieknąca rura znajduje się na zewnątrz (nie została ukryta pod warstwą tynku) to naprawa staje się dużo łatwiejsza i szybsza. Jeżeli rura jest zabudowana, bądź przykryta tynkiem, konieczna staje się rozbiórka zabudowy. W przypadku rury odsłoniętej, zlokalizowanie miejsca uszkodzenia czyli wycieku, jest dużo łatwiejsze. Jeżeli instalacja jest zabudowana, lokalizowanie miejsca wycieku może niekiedy przypominać wróżenie z fusów. Mniej wprawny hydraulik bądź amator może nawet rozebrać całą zabudowę czy rozkuć pół ściany, by znaleźć wyciek. Dlatego powinno się mądrze zlecać naprawy hydrauliczne.
Jednak naprawa rury ukrytej w ścianie czy pod zabudową wcale nie jest najtrudniejsza. Najgorszą i najbardziej inwazyjną naprawą jest renowacja elementów instalacji znajdujących się pod glazurą. Dotarcie do instalacji wymaga rozkucia części kafli oraz ściany (tynku), co grozi remontem całej łazienki, gdyż odbite od ściany kafle mogą nie nadawać się do wtórnego zamocowania po skończonej naprawie.

Cieknąca rura, mimo barwnych reklam telewizyjnych, nie powinna być zaklejana żadnymi masami uszczelniającymi. Owszem, jest to sposób szybki i efektywny, jednak ingerujący na tyle w instalację, że przy kolejnej usterce konieczna staje się jej wymiana. Stary, nieszczelny przewód wodny najlepiej przeciąć dobrą szlifierką kątową. Dobry hydraulik powinien posiadać taki sprzęt i umieć się nim skutecznie posługiwać. Miejsce cięcia nie może być przypadkowe. Celowe przecięcie rury musi nastąpić w dwóch miejscach – takich, aby możliwe było odkręcenie rury kluczem hydraulicznym od końcowych przyłączy tj. kolanko czy trójnik.

Powstała przerwa w ciągu instalacji wodnej musi być uzupełniona nowym przewodem. Będą to dwie rury, nagwintowane na końcach. Kolejnym elementem będzie dwuzłączka wkrętno-wkrętna (tzw. śrubunki). Niezbędna będzie także specjalistyczna taśma uszczelniająca do wody, którą należy nałożyć na gwint przed założeniem innej kształtki (np. kolanka). Gwintowanie rur należy wykonać specjalistyczną gwintownicą na obu końcach. Następnie należy nakręcić na oba odcinki dwuzłączkę i jeden z przygotowanych odcinków umieścić w instalacji. Mierzymy brakujący odcinek, doliczamy około 1 cm. Przygotowujemy na wymiar drugi odcinek rury i gwintujemy. Gwint uszczelniamy taśmą hydrauliczną, jak to ma miejsce w pierwszym przypadku. Następnie, za pomocą klucza hydraulicznego, wkręcamy przewód do instalacji. Dzięki zamocowanej dwuzłączce możemy teraz skutecznie zespolić ze sobą dwa przygotowane wcześniej elementy już w ciągu instalacji wodnej.
Jeżeli wszystkie czynności wykonaliśmy prawidłowo, możemy cieszyć się z dobrze wykonanej roboty i szczelnej instalacji. Jeżeli jednak brakuje nam praktyki lub narzędzi, dobrze poprosić o pomoc wykwalifikowanego hydraulika. Dobry fachowiec z pewnością wykona całą operację szybciej i sprawniej niż jakikolwiek hydraulik – dyletant.